Henri Matisse ostatnie 14 lat swojej ziemskiej wędrówki nazwał „drugim życiem”. W wieku 72 lat przeszedł operację, która uniemożliwiła mu tworzenie w dotychczasowej formie. Został przykuty do łóżka i odkrył dla siebie wycinanki nazywając swoją technikę „malowaniem nożyczkami”. Przeczytałam, że miał asystentów, którzy byli jego „rękami i nogami” i układali jego wycinaki wzdłuż ścian według jego instrukcji.
Stworzył niezwykle różnorodne dzieła za pomocą kolorowego papieru i nożyczek. Poznaliśmy jego twórczość oglądając prezentację składającą się z dzieł z różnych okresów. Obejrzeliśmy także krótki film, w którym Matisse „maluje nożyczkami”.
I drugi z Tate Modern, w którym dzieci oprowadzają nam po wystawie matissowskich wycinanek. Tutaj możemy zobaczyć jak ogromne rozmiary miały niektóre z jego dzieł.
Moi uczniowie zafascynowani twórczością Matisse’a wykonali swoje własne kompozycje. Musieli jednak zastosować się do jednej wytycznej: trzeba wycinać kształty od razu bez ich wcześniejszego rysowania. Wycinanki powstały na kartonach rozmiaru A1 dając dzieciakom pełną swobodę twórczą.
A na koniec zaczęliśmy tworzyć wspólną wielką pracę na długim arkuszu szarego papieru podkładowego.
Zachęcam Was do malowania nożyczkami i podzielenia się swoimi wrażeniami.
Dziękuję za ten i podobne wpisy. Mój 7-latek nie przepada za pracami plastycznymi i muszę angażować go w prace nietuzinkowe. Takie, jak ta ☺
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się bardzo, że wpis może być pomocny. Mam uczniów, którzy też nie lubią zajęć plastycznych i motywują mnie do poszukiwania alternatywnych rozwiązań.
PolubieniePolubienie