Przygotowanie zadań adwentowych dla starszych dzieci jest wyzwaniem, ale można mu podołać z sukcesem. Sprawa jest trochę trudniejsza, gdy chodzi o dwulatka.
Jasiowi robię kalendarz adwentowy już od kilku lat, kiedy Oluś pojawił się na świecie też chciał uczestniczyć w rodzinnej tradycji. Znalazłam w Internecie super pomysł na choinkę do której dziecko może przyczepiać bombki. Wszystko jest z papieru i bezpieczne dla maluszka.
Idea polega na wydrukowaniu 24 zdjęć, zalaminowaniu i wycięciu ich w kształt baniek choinkowych. Ja wybrałam różne zdjęcia związane z naszymi świętami Bożego Narodzenia: ozdoby, choinki z różnych lat, fotki członków naszej rodziny, z kolacji wigilijnej czy zimowych pejzaży. Każdą bombkę zapakowałam do oddzielnej koperty i powiesiłam na kalendarzu adwentowym.
Codziennie rano od 1 grudnia Oluś otwierał kolejną kopertę i za pomocą patefixu przylepiał bombkę na swoją choinkę. Choinkę wycięłam z zielonego kartonu, pień z brązowego, a gwiazdę na szczyt z żółtego. Wszystkie części posklejałam razem i przyczepiłam do naszych „drzwi wystawowych” patefixem.
Oluś każdego dnia miał ogromną radochę z niespodzianki w kopercie i przyczepiania do swojego drzewka. Oczywiście bombki często zmieniały miejsce w zależności od nastroju synka. Bywały też dni, że ciężko było go przekonać, że każdego dnia otwieramy jedną kopertę, ale jakoś daliśmy radę :-).
Bombki z fotografiami to też okazja do opowiedzenia dziecku o narodzinach Pana Jezusa, historii świąt Bożego Narodzenia, związanych z nimi tradycjach i o naszym rodzinnym świętowaniu.
Pingback: Nasza tradycja – kalendarz adwentowy | MAMA AGA, sztuka i dzieciaki